Protestują rodzice uczniów, rolnicy, administracja sądowa, nauczyciele, pielęgniarki, służba więzienna, policjanci, strażacy, lekarze rezydenci, radiolodzy, fizjoterapeuci, ratownicy medyczni, pracownicy socjalni, pracownicy cywilni wojska, technicy farmaceutyczni. Fala protestów rozlewa się po całej Polsce. To efekt rządowej propagandy sukcesu i dysonansu poznawczego. Skoro w państwowej telewizji premier mówi, że jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?
Wczorajsze przedstawienie w wykonaniu Morawieckiego i Kaczyńskiego nie udało się. Nie da się bowiem zaklinać rzeczywistości, gdy kolejne grupy społeczne pokazują, jak wygląda prawda na temat ich sytuacji. Fatalne zarobki, brak efektów w wyjaśnianiu największych afer, kolejne przykłady dyletanctwa i amatorszczyzny, najgorsza od lat sytuacja międzynarodowa – można by długo wymieniać. Szczególnie oszukani mogą czuć się rolnicy, którzy tracą dorobek całego życia.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Lista grzechów rządu jest bardzo długa a im bliżej wiosny, tym więcej będzie protestów. Kłamstwa nie pomogą.