Jeden z internautów napisał w społecznościowym serwisie Wykop.pl, że w państwie które prowadzi intensywną hodowlę patologii niestety trzeba zachowywać ostrożność. Miał na myśli sytuację, związaną z kradzieżą laptopa z samochodu. Warto się jednak przyjrzeć szerszemu kontekstowi tego ciekawego spostrzeżenia i jak można temu zaradzić.

Reklamy

Co możemy rozumieć pod pojęciem patologia? Według przytoczonego kontekstu są to osoby o bardzo niskich lub zerowych dochodach, które żerują na systemie a niekiedy – ale nie jest to reguła! – zajmują się kradzieżą czy innymi drobnymi przestępstwami, uciążliwymi dla społeczeństwa. Zachowania te, w pewnym uproszczeniu, biorą się z braku umiejętności i nawyków zarabiania większych pieniędzy. Ile jest takich osób? Na tyle dużo, że opłaca się politycznie kierować do nich ofertę polityczną, co robi PiS. Mówimy więc o milionach osób.

Dlaczego internauta napisał o hodowli? Bardzo trafnie zdefiniował to swego czasu… Wojciech Cejrowski, w swojej książce “Rio Anaconda”. Opisuje w niej jak politycy w Kolumbii przed wyborami troszczą się o ubogich ludzi, rozdając (w pewnym uproszczeniu) pieniądze w zamian za jedną, jedyną drobną przysługę. Ta przysługa to ów głos w wyborach.

Dlaczego, mimo, że żyjemy w czasach internetu, powszechnego dostępu do edukacji, dobrobytu, takich ubogich lub nieprzystosowanych do życia ludzi jest dużo? Również w pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że winny jest system edukacyjny, który nie jest w stanie zbudować odpowiednich wzorców, szczególnie w zakresie pracy i zarabiania pieniędzy. Dzieci wzorce czerpią z domu i jeśli nie znajdują ciekawszych w szkole, to stają się kopiami swoich rodziców pod względem zachowań.

A więc edukacja, głupcze! Edukacja to podstawa, ale w zupełnie nowym systemie, w którym najpierw zwiększymy nakłady na nauczycieli i zmienimy program nauczania i zbudujemy od podstaw system, który kształci i rozwija a nie uczy książkowej wiedzy. Edukacja to coś, na co postawiły takie kraje jak Finlandia, które osiągnęły wielki sukces gospodarczy. Edukacja, by uczyć i rozwijać umiejętności a nie wkładać do głów coś, co można w 30 sekund znaleźć w internecie.

Musimy postawić na naukę umiejętności i rozpoznawanie predyspozycji. Musimy wykorzystać najnowsze zdobycze wiedzy, by dzieci poznawały nowe wzorce życiowe a nie kopiowały od rodziców.

Bo hodowla patologii opłaca się tylko populistycznym politykom. Ale nigdy społeczeństwu.

Poprzedni artykułKurski o przejęciu Radia Zet przez Karnowskich: To będzie zbrukaniem dzieła Andrzeja Woyciechowskiego
Następny artykuł„Aniołki Glapy”. Młoda i atrakcyjna rusycystka dostaje w NBP 65 tysięcy miesięcznie