Równiejsi.
– Wzrost cen dla miasta stołecznego Warszawa od nowego roku to 67 proc. Ale nie wszyscy przejmują się podwyżkami prądu. 65 tys. złotych – czy Wysoka Izba wie, co oznacza ta liczba? Tyle wynosi miesięczna pensja „Pixie” i „Dixie”, asystentek pana Glapy (Adama Glapińskiego – red.) w NBP. Ale również 65 tys. złotych to pięcioletnia emerytura dla 220 tys. Polek i Polaków. Wstyd panie premierze, dopuszcza pan do takiego… – mówił poseł opozycji Michał Szczerba. Swojej wypowiedzi nie dokończył, bo marszałek Ryszard Terlecki (PiS) wyłączył mu mikrofon.
Marszałek PiS był w piątek wyjątkowo nerwowy. Wyłączył mikrofon również posłance opozycji Agnieszce Pomasce, gdy ta wyliczała ludzi PiS, którzy w ostatnich latach znaleźli zatrudnienie w Enerdze.
Źródło: NaTemat / Polsat News