Chłopak od Wąsika trzęsie CBA. Kto jest samcem alfa w służbach?

Źródło: Twitter

Grupa trzymająca służby.

Bliski przyjaciel i zaufany człowiek wiceministra Macieja Wąsika Bogdan Sakowicz rozdaje karty w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym – ujawnia „Gazeta Wyborcza”. Sakowicz jest historykiem, wcześniej pracował w straży miejskiej, gdzie był przełożonym Wąsika.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Sakowicz stał się szarą eminencją w CBA. Podporządkował sobie Ernesta Bejdę, a jego drugiego zastępcę Grzegorza Ocieczka skierował na boczny tor – twierdzi informator dziennika. Funkcjonariusze CBA skarżą się, że to właśnie od przychylności „chłopaka Wąsika” zależy ich awans i kariera.

– Nasi rozmówcy przekonują, że to właśnie Sakowicz ma obecnie największy nieformalny wpływ na decyzje kadrowe w służbie antykorupcyjnej. Nadzoruje kluczowe departamenty, każde przyjęcie lub awans funkcjonariusza odbywają się za jego wiedzą i przyzwoleniem. I to za jego sprawą w CBA mieli się pojawić ludzie bez doświadczenia – wyjawia red. Ewa Ivanova.

Do CBA za jego poparciem trafić miał m.in. Piotr K. Dziś K. to dyrektor Biura Techniki Operacyjnej. K. to były funkcjonariusz policji skazany przez sąd rejonowy za bezprawne przejęcie służbowego mieszkania. Rzecznik CBA – Temistokles „Tokles” Brodowski przekonuje, że orzeczenie sądu jest nieprawomocne.

Źródło: Gazeta Wyborcza