Władysław Kosiniak-Kamysz, mający najwyższe notowania polityk opozycji, zapowiedział w Tarnowie walkę o lepszą Polskę według zasady szukania przyjaciół, bez wskazywania wrogów. Wprost przeciwstawił się ideologii PiS, która zakłada wywoływanie konfliktów na wielu polach i szukanie przeciwników. Prezes ludowców nawiązał w ten sposób do tradycji ruchu ludowego, który zakłada pozytywistyczną pracę u podstaw i wspólną pracę na rzecz kraju.
Trwa spotkanie opłatkowe w #Tarnów. Prezes @KosiniakKamysz : "Będziemy walczyć o nową, lepszą Polskę szukając przyjaciół, a nie wskazując wrogów."
🍀 pic.twitter.com/OzyDzoEKHX— Maciej Wesołowski (@Wesolowski__) January 6, 2019
Ta bardzo ważna deklaracja z Tarnowa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom milionów Polaków, którzy mają dość wojny politycznej w naszym kraju, oceniają komentarzy polityczni. Kosiniak-Kamysz wyrasta więc na odpowiedzialnego, dalekowzrocznego przywódcę, który stawia interes ludzi i kraju ponad partykularne interesy partyjne. PSL w przeszłości był często oskarżany przez przeciwników politycznych o szukanie kompromisu. Jednak to właśnie temperowanie wojowniczych zamiarów skrajnych polityków stoi u podstaw strategii długotrwałego stabilnego rozwoju Polski, którą przedstawiają ludowcy.
PSL pod rządami Kosiniaka-Kamysza zmienia się w partię powszechną, która ofertami nowoczesnej edukacji, odpowiedzialności społecznej, innowacji oraz ekologicznej energii, chce zdobyć serca także wyborców w wielkich miastach. Osoba prezesa ludowców to ułatwia, bo ma on bardzo wysokie notowania, będące przedmiotem zazdrości innych liderów partyjnych. Kosiniak-Kamysz uzyskuje oceny wyższe nie tylko od liderów opozycji ale również od zdecydowane większości polityków PiS, z Jarosławem Kaczyńskim włącznie.