Internauci drwią z gigantycznych zarobków w Narodowym Banku Polskim. Niechęć prezesa tej instytucji, Adama Glapińskiego, do transparentności w tym zakresie wywołała chyba najmniej pożądaną dla PiS reakcję – śmiech. A drwin i śmiechu każda władza boi się najbardziej. Jeden z internautów opublikował m.in. prześmiewcze zestawienie wielkich tajemnic i zagadek ludzkości.
Wielkie tajemnice i zagadki świata:
– Strefa 51
– Trójkąt Bermudzki
– Bursztynowa Komnata
– Święty Graal
– Skarb templariuszy
– Arka Przymierza
– Złote miasto Inków
– El Dorado
– Płace w NBP 😉
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wielkie tajemnice i zagadki świata:
– Strefa 51
– Trójkąt Bermudzki
– Bursztynowa Komnata
– Święty Graal
– Skarb templariuszy
– Arka Przymierza
– Złote miasto Inków
– El Dorado– Płace w NBP 😉
— Robert Pisarzowski (@RPisarzowski) January 9, 2019
Afera NBP ciągnie poparcie społeczne dla PiS w dół. O ile można jeszcze jakoś tłumaczyć walkę z sądami czy przekop Mierzei Wiślanej, to 65 tysięcy miesięcznie dla pani, która była radną lub asystentką prezesa to trochę za dużo jak na tolerancję społeczną. Większość Polaków nie zarabia nawet połowy takich pieniędzy przez cały rok.