Ratowanie wizerunku partii.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zbada zarobki „aniołków” Adama Glapińskiego. Sam prezes NBP od wybuchu afery odmawiał ujawnienia zarobków swoich młodych i atrakcyjnych podwładnych. Nie pomogły nawet prośby ze strony kierownictwa „dobrej zmiany”.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Odpowiednia komórka Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeanalizuje oświadczenia majątkowe dyrektor w Narodowym Banku Polskim Martyny Wojciechowskiej. Z początku są to tylko czynności analityczne, które mogą się przekształcić w kontrolę po pewnym czasie – potwierdził rzecznik CBA Temistokles Brodowski. Nie zdradził jednak trybu, w jakim policja IV RP ma zajmować się zarobkami „aniołka”.
Źródło: Money.pl