Przedsiębiorca pozwał TVP za manipulacje. Teraz rządowa telewizja chce od niego 100 tys. złotych na Caritas

Nietypowy proces.

Prawnik i przedsiębiorca Waldemar Sadowski wytoczył sprawę przeciwko TVP o ochronę dóbr osobistych. Autor pozwu powołał się na art. 30 Konstytucji i zapisaną w nim godność człowieka. – Chciałbym, by sąd zdefiniował pojęcie „godności człowieka” w kontekście rodzącego się zjawiska fake newsów. Ta fundamentalna wartość jest naczelną normą we wszystkich demokratycznych systemach prawnych i w międzynarodowych paktach praw człowieka i obywatela, a u nas jest traktowana jak abstrakcyjna, niewiele znacząca dekoracja Konstytucji. Dla mnie to coś niezwykle konkretnego, godność dotyczy jakości mojego codziennego życia. I jak pooglądałem „Wiadomości” po przejęciu telewizji publicznej przez PiS na początku 2016 roku, zrozumiałem, że istnieje związek między godnością a manipulacjami TVP. Chodzi tu o sterowanie wolną wolą człowieka, która stanowi istotę godności. TVP, nie szanując prawdy, nie szanuje godności obywateli RP – mówił prawnik w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W odpowiedzi na pozew TVP… pozwała pozywającego. Według rządowej telewizji prawnik naruszył w wywiadzie dobre imię i renomę TVP. Rządowa telewizja chce przeprosin i 100 tys. złotych na Caritas.

Źródło: Gazeta Wyborcza