“Jeśli matka zabójcy informowała państwo o zagrożeniu, a państwo nie zadziałało we właściwy sposób, to dziś możemy naprawdę mówić, że jest to państwo teoretyczne, bez procedur, pełne bałaganu i tumiwisizmu. Od ponad trzech lat jest to jednak państwo PiS. Kiedy dymisje i naprawa?” – pyta na Twitterze Przemysław Szubartowicz.
Jeśli matka zabójcy informowała państwo o zagrożeniu, a państwo nie zadziałało we właściwy sposób, to dziś możemy naprawdę mówić, że jest to państwo teoretyczne, bez procedur, pełne bałaganu i tumiwisizmu. Od ponad trzech lat jest to jednak państwo PiS. Kiedy dymisje i naprawa?
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) January 18, 2019
Państwo PiS miało być państwem sprawnym, z szybko działającym wymiarem sprawiedliwości. Tymczasem okazuje się, że jest to państwo, w którym przepływ informacji nie działa, nie działają też odpowiednie służby. Państwo bałaganu, tumiwisizmu i kompletnego braku troski o ludzi. W oczach Jarosława Kaczyńskiego państwo polskie miało być wielkie, centralnie sterowane. Dzisiaj widać jak na dłoni, że nic z tych pomysłów się nie sprawdza.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
https://twitter.com/BLewak/status/1085928798594437120
Państwo polskie nie ma empatii w stosunku do spraw jednostki. Tej wielkiej tragedii, mordu politycznego, można było uniknąć. Dlatego w ocenie wielu komentatorów polityczną odpowiedzialność za tą sprawę musi ponieść kierownictwo PiS, w tym Joachim Brudziński czy Zbigniew Ziobro oraz oczywiście sam Jarosław Kaczyński.