“Obecnie państwo polskie jest podszyte tchórzostwem. Człowiek, który rozniecił pożar w RP nie ma odwagi uczestniczyć w minucie ciszy #Adamowicz. Jarosław K. wiecznie opowiada brednie o swojej wielkości, ale prawda jest taka, że w 1981 roku był tchórzem i nim pozostał do dziś.” napisała jedna z internautek. W ten sposób komentują nieobecność Jarosława Kaczyńskiego podczas uczczenia minutą ciszy Pawła Adamowicza, zamordowanego kilka dni temu prezydenta Gdańska.
Obecnie państwo polskie jest podszyte tchórzostwem. Człowiek, który rozniecił pożar w RP nie ma odwagi uczestniczyć w minucie ciszy #Adamowicz. Jarosław K. wiecznie opowiada brednie o swojej wielkości, ale prawda jest taka, że w 1981 roku był tchórzem i nim pozostał do dziś.
— MadziaWardzyniakowa🇵🇱🇪🇺🏳️🌈 (@MWardzyniakowa) January 16, 2019
Nieobecność Kaczyńskiego starała się ukryć Telewizja Republika.
Zakłamani propagandyści w służbie zakłamanej władzy. Niebywałe. https://t.co/utpoXsRJP2
— Dariusz Rosati (@DariuszRosati) January 17, 2019
Kaczyński najbardziej obawiał się usłyszeć te słowa:
Pawła Adamowicza zabiła nienawiść, dobrze zorganizowana, obłąkana – @SchetynadlaPO w #Sejm
Udostępniajcie 🔁#StopNienawiści pic.twitter.com/fNcumxJBDU
— Marek Łapiński✌️🇵🇱 (@MarekLapinski) January 16, 2019
Brak Kaczyńskiego na sali wywołał nie tylko oskarżenia o tchórzostwo ale również pytania o odpowiedzialność polityczną za morderstwo w Gdańsku:
#FotoDnia
Brak Kaczyńskiego podczas minuty ciszy dla prezydenta Adamowicza. pic.twitter.com/bArWrL0Mf7— Mikołaj Wróbelek ™ (@MikiWrobelek_) January 16, 2019