Doradca Jarosława Kaczyńskiego szerzy nienawiść w Internecie. „W trumnie już 11 milionów”

„Staszek Janecki pachołek radziecki”.

– W trumnie już 11 mln, a teraz kurs na europarlament. Żałoba w rozkwicie – napisał Stanisław Janecki. Odnoszący się do zbiórki pieniędzy do puszki zamordowanego prezydenta Gdańska wpis oburzył zarówno czytelników jak i dziennikarzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Janecki to były dziennikarz, później doradca PiS – w tym samego prezesa partii. To właśnie Janecki miał (jak wskazywał „Newsweek” i portal NaTemat) pisać teksty prezesa PiS. Również on miał stać za książką wyborczą Jarosława Kaczyńskiego „Polska naszych marzeń”. Mimo, że sam Janecki zaprzeczał, to jego zaangażowanie m.in. w szkolenie ludzi PiS potwierdzał np. były już rzecznik PiS Adam Hofman. – Janecki nam pomagał przy kampanii samorządowej, szkolił naszych ludzi – mówił cytowany przez „Super Express”.

W przeszłości Janecki był działaczem Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Po wyjściu na jaw tego faktu (sam Janecki wcześniej zapewniał czytelników, że nie ma nic wspólnego z komunistycznymi organizacjami) internauci zaczęli go przedrzeźniać rymowanką „Staszek Janecki pachołek radziecki”.

Jak ujawnił portal NaTemat, Janecki oszukiwał czytelników również m.in. w kwestii swojego wykształcenia (jak się okazało nie jest doktorem fizyki, a jedynie magistrem historii sztuki). Ponadto dopisywał swoim podwładnym zmyślone historie do artykułów publikowanych we „Wprost”.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Newsweek / NaTemat / Super Express