Nieprzespane noce Jarosława Kaczyńskiego i nerwowa atmosfera na Nowogrodzkiej. Dziennikarze i komentatorzy, po decyzji sądu o uchyleniu aresztu Markowi F., pytają skąd kilka tygodni temu Adam Glapiński wiedział, jaką decyzję podejmie podobno niezależny sąd? I wskazują, że możemy mieć do czynienia z kolejną aferą, tym razem bezpośrednio związaną z wpływami ludzi władzy na system sprawiedliwości w sądach.

Adam Glapiński staje się dzisiaj jednym z głównych problemów PiS. Po ujawnieniu, że zarobki jego “dwórek” jak określają dwie blondynki z NBP media, wynoszą 65 tysięcy złotych miesięcznie, na partę Kaczyńskiego spadła lawina krytyki. Nic dziwnego, bo Polacy zarabiają bardzo mało i owa “skromność” opatrznie rozumiana przez PiS zwyczajnie im się nie może podobać.

Reklamy

W sprawie Marka F., byłego szefa KNF, powstaje więc coraz więcej pytań. Najwyraźniej takiego TERCETU jeszcze nie było…

Poprzedni artykułZePiSuli wymiar sprawiedliwości. Sądy działają coraz gorzej
Następny artykułTym jednym zdaniem posłanka ludowców zaorała Morawieckiego