Dziwne zatrzymanie Bartłomieja M., byłego rzecznika MON.

Bez kajdanek, puszczany przodem, otwieranie drzwi, pełna kurtuazja agentów. Zadziwiające zatrzymanie Bartłomieja M., byłego rzecznika MON, zdążyło wzbudzić bardzo wiele komentarzy w internecie.

Rzeczywiście, dotychczasowe akcje zatrzymań były raczej spektakularne. Tutaj mamy do czynienia z zupełnie wyjątkowym traktowaniem osoby zatrzymanej. Z jakiego powodu?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


fot. Twitter