Wojna w PiS. Zwolennicy Kamińskiego atakują ludzi Macierewicza

Ostatni bój?

Tygodnik braci Karnowskich opisał kulisy pracy w MON Bartłomieja „Misia” M. M. to jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych ludzi Antoniego Macierewicza. Został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Niczym pierwszy sekretarz z czasów słusznie minionych, rozparty wygodnie w swoim fotelu. (…) Wysocy szarżą wojskowi, nawet generałowie, czekali na audiencję po kilka godzin. A gdy się już dostali do środka, to zdarzało się, że musieli jeszcze poczekać, aż pan rzecznik zje – przekonuje na łamach brukowca braci Karnowskich anonimowa pracownica MON.

– Pewnego dnia rozbolał go ząb. Wściekał się i wykrzykiwał, że jeśli będzie go dłużej boleć, to kogoś wyp… z roboty. Do szpitala wojskowego jechało z nim trzech pułkowników – przekonują inni rozmówcy „Sieci”.

Źródło: Sieci