Ponad prawem.

Centralne Biuro Antykorupcyjne „nie stwierdziło podstaw” do kontroli oświadczenia majątkowego Jarosława Kaczyńskiego. O kontrolę wnioskowała opozycja, po ujawnieniu nagrań z rozmowami szefa PiS przez „Gazetę Wyborczą”. Według opozycji Kaczyński zakulisowo zarządza spółką i prowadzi miliardowe interesy.

Reklamy

– Jeżeli w wyniku sprawdzenia istnieją podstawy do wszczęcia kontroli oświadczenia majątkowego konkretnego parlamentarzysty, CBA rozpoczyna taką kontrolę. W przypadku analizy oświadczenia majątkowego posła Jarosława Kaczyńskiego nie stwierdzono podstaw do rozpoczęcia kontroli oświadczenia majątkowego – przekonywał rzecznik CBA Temistokles Brodowski.

Niewykluczone, że niebawem ukażą się kolejne nagrania z udziałem szefa formacji.

Źródło: PAP

Poprzedni artykułPilna narada w PiS. Kaczyński boi się kolejnych nagrań?
Następny artykułSąd po stronie dziennikarzy. NBP nie uda się usunąć artykułów o Glapińskim?