„Mafie, służby, loże”.
Miejska Komisja Wyborcza odroczyła rejestracje reżysera Grzegorza Brauna jako kandydata na prezydenta Gdańska. Powodem ma być wada w formularzu zgłoszeniowym (Braun miał podać nieprawidłowy adres zamieszkania). Sprawa ma się rozstrzygnąć w poniedziałek 11 lutego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sam reżyser nazwał zajście „aptekarskim działaniem organów wyborczych”. – Formularz był czytany na głos przez przewodniczącego komisji, kiedy wszystkie papiery były przyjmowane i nikt wtedy nie zapytał, czy wpisany adres pozwala na ustalenie, w którym miejscu kandydat figuruje w rejestrze wyborców. On w ogóle nie wzywa do tego, żeby podawać adres, który widnieje w rejestrze wyborców. (…) W poniedziałek zapada termin na przyjmowanie zgłoszeń przez media publiczne, w których z mocy prawa przysługiwałby kandydatowi czas antenowy. Nabraliśmy niejasnych, nieokreślonych podejrzeń, że o to może w tym wszystkim chodzić – skomentował sytuację Braun.
Tym samym, na razie, na liście kandydatów znajduje się tylko Aleksandra Dulkiewicz i Marek Skiba.
Źródło: YouTube