PiS najwyraźniej kompletnie nie rozumie jak funkcjonuje demokracja i po co są takie instytucje jak Sejm, Senat czy komisje Sejmowe. Ale cóż się dziwić, skoro ma w swoich szeregach takich ludzi jak towarzysz Piotrowicz, prokurator stanu wojennego? Podczas obrad komisji sprawiedliwości na temat działalności Trybunału Konstytucyjnego nie można było zadać pytań ani dyskutować.

Strach Piotrowicza przed dyskusją jest jednak uzasadniony i trzeba go bronić z całych sił. Gdyby ktoś się zorientował, że całe to towarzystwo niewiele robi i traktuje swoje obowiązki nie do końca poważnie, to ludzie mogliby się wściec. Lepiej ich utrzymywać w nieświadomości a we Wiadomościach TVPiS mówić o rzekomych sukcesach. Stanisław Piotrowicz od 1978 roku był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Reklamy

Poprzedni artykułWładysław Kosiniak-Kamysz i Donald Tusk na czele rankingu opozycji
Następny artykułWpadka ministra Ziobro w TVP. Nie potrafił odpowiedzieć na proste pytanie