Niewiarygodność to ich znak rozpoznawczy. Demaskujemy przekaz dnia układu władzy

Są niewiarygodni, nieskuteczni i nie realizują swoich obietnic. Nie mają nic do zaproponowania, dlatego ciągle muszą wracać do historii, by odwracać uwagę Polaków sprawami z przeszłości. Ich niewiarygodność jest czymś, co nie podlega dyskusji, bo nie spełnili bardzo wielu spośród swoich obietnic. Nie dotrzymują słowa a fundamentem ich polityki jest propaganda. To bylejakość i nieodpowiedzialność – tak mogłaby brzmieć ocena rządów PiS, gdyby pisać ją na podstawie pisowskich przekazów dnia. Chcecie więcej? Proszę bardzo.

Pisowski przekaz dnia to dokument, który rozsyłany jest do osób chodzących po mediach oraz spotykających się z ludźmi. Zawiera on kluczowe elementy partyjnej propagandy, która jest biegunowo odległa od rzeczywistości. PiS obiecywał na przykład, że będzie wspierał polski przemysł obronny – ale ogromnych zakupów dokonuje w USA, wspierając tamtejsze firmy zbrojeniowe. Miliardy złotych trafią do Amerykanów a mogłyby zostać w Polsce. Ale to oczywiście nie koniec. Pisowski prezydent, zamiast jeździć polskim samochodem elektrycznym, kupił drogie BMW. Pieniądze trafiły do Niemców. PiSowski rząd chyba bardzo lubi niemiecki przemysł motoryzacyjny, bo zamiast ukarać koncern Volkswagena miliardowymi karami za dieselgate, kupuje ciągle ich samochody. A miliona samochodów elektrycznych na polskich drogach jakoś nie widać – kolejna obietnica premiera Morawieckiego niespełniona. Nawet promy państwowa spółka zamawia za granicami naszego kraju.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A to tylko jeden z przykładów. Kolokwialnie mówiąc, przekaz dnia PiS jest nie do obrony. Element po elemencie można pokazywać, jak daleko pisowski świat odjechał od rzeczywistych spraw Polaków.

Chcecie poczytać więcej propagandy? Proszę, taki przekaz dnia otrzymują pisowscy działacze:

Sprawę ujawnił Łukasz Olejnik.