Washington Post szeroko nagłaśnia aferę z kradzieżą darów PCK. Okazuje się, że rzeczy przekazane na rzecz Czerwonego Krzyża były sprzedawane w celu sfinansowania kampanii PiS w 2015 roku. Świadkowie twierdzą, że w kampanii wykorzystano darowane jedzenie – piszą Amerykanie. Politycy Prawa i Sprawiedliwości byli wówczas odpowiedzialni za działalność charytatywną.W ten sposób miano finansować kampanię między innymi minister edukacji, Anny Zalewskiej.
Jest to najnowsza z serii afer i problemów wizerunkowych PiS w tym roku.
Reklamy
Pełna treść artykułu tutaj.