Ludowiec zaorał pisowską narrację w TVP. Lichocka wściekła!

Nietęgie miny miała Joanna Lichocka, gdy Miłosz Motyka z PSL spokojnie i merytorycznie orał pisowską narrację. “Jest grupa, której PiS z pewnością nie zostawiło. To #samiswoi. Ponad 70 milionów złotych zarobionych w dwa lata przez ponad 150 radnych z PiS” – mówił młody ludowiec na antenie. “Działania światopoglądowe? Podam przykład. Nasi europarlamentarzyści na czele z Andrzejem Grzybem jako jedyni w Parlamencie Europejskim podjęli działania w obronie chrześcijan na świecie” – dodał Motyka, odnosząc się do kwestii ideologii.

“Jako jedyna formacja opozycyjna w pełni poparliśmy 500 Plus. Składaliśmy wtedy poprawkę objęcia programem pierwsze dziecko. PiS odrzuciło naszą propozycję” – powiedział, wywołując wściekłość posłanki PiS, Joanny Lichockiej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Dlaczego jest dwóch przedstawicieli Koalicji Europejskiej w tym programie? Czy jest to program, który ma lansować kandydatów Koalicji Europejskiej, polityków Koalicji Europejskiej? Dlaczego dobrał pan takie proporcje w tym programie” – atakowała wyraźnie zdenerwowana Lichocka, posłanka PiS, była dziennikarka.

“Wielokrotnie w tym studiu było jednocześnie dwóch przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy. Pół tysiąca przedstawicieli PiS przy zaledwie 4 przedstawicielach PSL w 2,5 roku w programie Gość Wiadomości. Wtedy pani oburzenia nie widziałem” – spokojnie i z uśmiechem odpowiadał Miłosz Motyka.

Klasyczne zaoranie. Kto jak kto, ale ludowcy potrafią to najlepiej!

źródło: TVP, Minęła 8