Zaskakujące ustalenia śledczych.
Jak ujawnił TVN 24 prokuratorzy z Białegostoku zdobyli dowody, że podpisy poparcia dla narodowców mogły być fałszowane nie tylko w wyborach samorządowych, ale też europejskich. To właśnie po ich przedstawieniu śledztwo zostało przeniesione do innej prokuratury. Przypomnijmy – to właśnie w 2014 roku związany z Młodzieżą Wszechpolską był obecny wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Według ustaleń TVN 24 Andruszkiewicz wiedział o procederze fałszowania podpisów poparcia… a nawet sam brał w nim udział. Andruszkiewicza obciążył były współpracownik z Młodzieży Wszechpolskiej Paweł P. Śledztwo odebrano prokuratorom z Białegostoku po tym, gdy zaplanowali przeszukania w domu i biurze Andruszkiewicza.
– Termin przeszukań zbiegał się z wyborami samorządowymi, które przypadały na 21 października 2018 roku. 11 października prokurator regionalna zabrała wszystkie akta. Termin przeszukań zbiegał się z wyborami samorządowymi, które przypadały na 21 października 2018 roku. 11 października prokurator regionalna zabrała wszystkie akta – powiedział Maciej Duda, współautor reportażu „Superwizjera TVN”.
Źródło: Gazeta.pl / TVN 24