Słuchacze Radia Olsztyn byli zszokowani, gdy jeden z zaproszonych gości, radny PiS Dariusz Rudnik, pytany o problemy edukacji, powiedział, że jak się nauczycielom nie podoba, to mogą zmienić pracę. To nie tylko wyraz arogancji ale też kompletnej znieczulicy i braku zrozumienia spraw edukacji. Opinia Rudnika potwierdza też to, co obserwowali komentatorzy na sobotniej konwencji PiS, to ugrupowanie ma pomysłu na Polskę. Tymczasem edukacja to podstawa – to, jak będzie wyglądał nasz kraj w przyszłości, zależy głównie od edukacji, od szkoły.
Dariusz Rudnik, radny PiS z Olsztyna, który przez dwa lata w ramach programu #samiswoi przytulił 206 tys. zł z Ochotniczych Hufców Pracy 👇 https://t.co/voVvwf8RrZ
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) March 11, 2019
Radny Dariusz Rudnik nie musi się martwić o zarobki. Ujawniono, że tylko w ciągu dwóch lat pracy zarobił 206 tysięcy złotych pracując w Ochotniczych Hufcach Pracy. A pan Rudnik najwyraźniej zapomniał, że w Olsztynie jest uniwersytet, który kształci młode kadry dla edukacji – tego typu opinie uderzają nie tylko w środowisko nauczycielskie ale też w uczelnię.