
Szokujące informacje dochodzą ze strony rządu. Okazuje się, że to Niemcy zbudują polski samochód elektryczny zapowiada państwowa spółka ElectroMobility Poland. Innymi słowy PiS nie poradził sobie z projektem, zmarnował miliony a teraz prosi o pomoc Niemców. Tymczasem w Polsce istnieje co najmniej kilka firm oraz instytutów badawczych, które mogły zrealizować ten projekt. Skąd pomysł na Niemców i czy nie kryje się za tym coś więcej?
Dlaczego do realizacji projektu wybrano Niemców? Minister Tchórzewski nie poradził sobie najwyraźniej z tym zadaniem, podobnie jak spółka ElectroMobility Poland. To wizerunkowa katastrofa, bo PiS wielokrotne krytykował Niemcy i mówił o polonizacji gospodarki. Teraz ten kraj ma pomóc Polsce.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tymczasem okazuje się, że istnieje co najmniej kilka podmiotów, które mogłyby zrealizować taki projekt w Polsce, w tym Ursus. Kilka polskich instytutów realizowało też projekty polskiego samochodu elektrycznego, projekty takie finansował również NCBiR. Ale najwidoczniej rząd miał własne plany.