Samorządowcy, rodzice i uczniowie popierają strajk nauczycieli. Ta sprawa nie ma barw politycznych. Cała Polska popiera strajk w edukacji i chyba po raz pierwszy w historii jest to strajk, który połączył samorządowców, nauczycieli, rodziców i uczniów. Chodzi o fatalną sytuację w szkołach. Prawie we wszystkich szkołach poparcie dla referendum strajkowego przekracza 80% a wysoka frekwencja oznacza, że nauczyciele bardzo poważnie podchodzą do sprawy i nie odpuszczą rządowi.
Odsłona VII, stan na 21 III, 20:30 – na mapie gotowości strajkowej jest 5296 szkół i przedszkoli, a w kolejce czeka 400 następnych zgłoszeń.
Przed nami ostatnie dwa referendalne dni. Liczymy na nowe zgłoszenia.#StrajkNauczycieli pic.twitter.com/YLhHQ0cDt2— NIEdlachaosuwszkole (@NIEdlachaosu) March 22, 2019
Postulaty nauczycieli popierają rodzice, którzy podkreślają, że system edukacyjny, z jakim mamny dzisiaj do czynienia, promuje biurokrację i pamięciowe metody nauki, mało dbając o dziecko. Potrzeba więcej nauczycieli, potrzeba zmotywowanych osób, potrzeba lekkich tornistrów – piszą rodzice, którzy mają serdecznie dość obserwowania jak męczą się ich dzieci. Szkoła działa według metod jeszcze pruskich i pogłębia się przepaść między tym co jest poza granicami naszego kraju a u nas – dodaje inny.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Popieram nauczycieli – nie może być tak, żeby zarabiali mniej niż szkolna sprzątaczka – podsumowuje internetową dyskusję kolejny rodzic.