Nie milkną echa sobotniego partyjnej konferencji PiS. Miała być wielka konwencja, wyszło spotkanie grupki przerażonych partyjnych działaczy. Jarosław Kaczyński przyjechał wściekły z powodu spadających notowań i problemów w partii – informują media.
I rzeczywiście, powodów do zadowolenia nie ma. Wewnętrzne sondaże pokazują stały odpływ elektoratu a widmo przegranych wyborów europejskich zapowiada drugą, większą klęskę w wyborach do polskiego parlamentu.
Reklamy
Nad Kaczyńskim wisi sprawa afery deweloperskiej a strajk nauczycieli cieszy się bardzo dużym poparciem wśród rodziców, którzy mają dość chaosu w edukacji. Do tego śmierć pacjenta czekającego na pomoc w szpitalu, absurdalne terminy operacji, które miały być skrócone a się wydłużyły – ten tydzień nie był zdecydowanie dobry dla PiS.
źródło: Fakt