PiS chce walczyć z dyskryminacją grubasów. Radny domaga się karty „Otyli Plus” i zatrudnienia sygnalistów

Gruby problem.

Warszawski radny PiS Marek Borkowski domaga się stworzenia karty Otyli +. Celem jest walka z dyskryminacją osób otyłych w stolicy. Według polityka PiS siedzenia w autobusach, przychodniach czy urzędach nie są przystosowane do gabarytów osób otyłych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Codziennie widzę i bardzo mnie to martwi jak ludzie z nadwagą są dyskryminowani, a w samej Warszawie może ich być nawet 500 tys. (…) W autobusie czy tramwaju nikt nie chce obok nich siadać bo zajmują za dużo miejsca. Siedzenia nie są dostosowane do ich gabarytów. Stąd tracą możliwość komunikowania się i rozmowy z ludźmi – pisze radny w interpelacji przesłanej do burmistrza Pragi Południe Tomasza Kucharskiego.

Ponadto Borkowski chce, by urzędnicy zatrudnili sygnalistów („sygnalizatorów”, „latarników”), którzy mieliby „chodzić po ulicach i wyławiać” otyłe osoby, a następnie przekonywać je do udziału w Miejskim Programie Walki z Otyłością. To jednak nie koniec, bo radny PiS chce również „specjalnie wyznaczone miejsca dla osób otyłych w autobusach, tramwajach, urzędach, kinach itp.”.

Źródło: Fakt