Kto i dlaczego rozsyła do redakcji portali internetowych list rzekomej siostry nauczycielki, będący w rzeczywistości powtórzeniem kłamstw, propagowanych przez internetowych trolli wspierających układ władzy? Stara zasada mówi, że ten jest winny, kto na tym korzysta. W tym przypadku możemy mieć do czynienia z akcją wymierzoną przeciwko nauczycielom i rodzicom, inspirowaną politycznie.

Na taki list dał się najprawdopodobniej nabrać portal Onet.pl, który opublikował go na swoich łamach. Problem w tym, że już pobieżna weryfikacja zawartych w nim informacji od rzekomej siostry nauczycielki skłania do stwierdzenia, że jest to fałszywka. Władza aż tak boi się strajku, że posuwa się do obrzydliwych metod?

Reklamy

List jest pełen nieprawdziwych informacji. Nie zgadza się wynagrodzenie oraz możliwość korzystania z urlopu zdrowotnego po sześciu latach, bo nauczyciel nabywa do niego prawo dopiero po siedmiu latach pracy. Ton listu sugeruje też wielką zazdrość, jaką żywi rzekoma siostra do nauczycielki. Pachnie to na kilometr czymś w rodzaju prowokacji, bo list ma za zadanie wywołać w czytelniku wrażenie, że życie nauczyciela jest usłane różami a “zwykli ludzie” mają dużo gorzej:

“Siostra ma wolne, kiedy większość rodziców pracuje: przerwy świąteczne, wakacje, ferie (u mnie w pracy 3 kobiety z dziećmi dzielą się każda po 3 DNI urlopu na ferie, żeby pobyć z dziećmi i żeby było sprawiedliwie) a praca w Wigilię choćby do 13:00, a w Sobotę Wielkanocną? U nas to norma…a u nauczycieli??

Urlop w wakacje: my musimy ustalić między sobą po 2 tygodnie każdy i ani dnia dłużej – siostra, mając CAŁE WAKACJE WOLNE wyjeżdża na 3 tygodnie last minute za granicę.

ZAWSZE wyjeżdża na długi weekend majowy – my pracując 02.05 ustalamy która jedna osoba ma wolne.” 

Zazdrość straszna rzecz, chciałoby się powiedzieć. Celem takiego listu fałszywej siostry jest najwyraźiej antagonizowanie nauczycieli i rodziców. Jednak rodzice popierają strajk w edukacji, bo widzą na własne oczy jakie są efekty rządów PiS. Z pełną treścią listu rzekomej siostry nauczycielki można zapoznać się na stronie Onet.pl

Jak zdesperowany musi być ktoś, kto posuwa się do produkcji takich fałszywek?

Poprzedni artykułCo z nim się stało? Były sekretarz KC PZPR o Morawieckim: To ideał premiera
Następny artykułDramat tysięcy Polaków szukających sprawiedliwości. Po edukacji i służbie zdrowia zapaść przeżywa sądownictwo.