Polska edukacja znajduje się w tragicznej sytuacji. Strajki nauczycieli, popierane przez samorządowców i rodziców, najlepiej obrazują dokąd doszliśmy po czterech latach rządów PiS. Chaos, brak perspektyw na rozwój, fatalna podstawa programowa i ciężkie tornistry to ledwie wierzchołek góry lodowej.
Teraz okazuje się, że problemów w edukacji zdają się nie zauważać urzędnicy Ministerstwa Edukacji Narodowej, którzy otrzymali łącznie blisko 4 miliony premii. – Za co te pieniądze – pytają zdenerwowani rodzice i nauczyciele – za to do czego doprowadziliście szkołę? “MEN ma figę dla nauczycieli i 4 miliony na nagrody dla siebie” – skomentował to jeden z internautów.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
MEN ma figę dla nauczycieli i 4 mln na nagrody dla siebie. https://t.co/2uJQLTl9QB
— Paolo (@2012Paolo) March 28, 2019
Tymczasem z zarobków cieszy się sama minister. W cztery lata otrzymała 257% podwyżki.
Zalewska osiągnęła. pic.twitter.com/dMWSRPy78S
— Magnolia #SilniRazem (@Magnoli20119363) March 23, 2019
Zalewska pozdrawia ubogie rodziny. pic.twitter.com/vlsWnRvP42
— DJ.Miron✌🇵🇱🇪🇺 (@Miron02645624) March 27, 2019
źródło: Fakt