Ludowcy przejmują inicjatywę w sprawie protestu nauczycieli: to Morawiecki powinien negocjować, Szydło się nie sprawdziła

Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził dzisiaj, że rząd nie dał rady poradzić sobie z problemem nauczycieli i zaapelował do premiera o wzięcie odpowiedzialności za sprawy oświaty. Według prezesa PSL Beata Szydło nie dała sobie rady z negocjacjami. Edukacja jest kluczowa dla przyszłości Polski – mówił Kosiniak-Kamysz.

Rząd nie dał rady, nie dała rady premier Szydło. Jest konieczna zmiana grupy negocjacyjnej ze strony rządu, bo panie minister, pani premier po prostu chyba prowokacyjnie złożyły tę propozycję  w piątek, żeby wczoraj nie doszło do porozumienia wieczorem, bo porozumienie między „Solidarnością” a PiS-em nie rozwiązuje w żaden sposób problemów, które są dzisiaj w polskiej szkole, nie jest żadnym wartościowym porozumieniem.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednocześnie Kosiniak-Kamysz ostro skrytykował kolejne próby dzielenia społeczeństwa:

To nie jest działanie na poprawę sytuacji ucznia, nauczyciela, jakości polskiej oświaty. Domagamy się natychmiastowego spotkania z premierem Morawieckim. On ma przejąć negocjacje na siebie, prowadzić negocjacje i złożyć konkretną ofertę nauczycielom – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przypomnijmy, że PSL poświęcił edukacji dużą część swojego programu Rzeczpospolita Samorządowa. Znalazły się tam m.in. propozycje wprowadzenia lekkich cyfrowych plecaków, polepszenia sytuacji nauczycieli i dostosowania programu nauczania do wymogów współczesnego świata. Ludowcy zapowiadają publikację kolejnych propozycji po konsultacji z rodzicami i nauczycielami.