Chora zmiana.

Reklamy

Politycy PiS zgłosili się do zastąpienia strajkujących nauczycieli. Chcą prowadzić lekcje, jak również przygotować i przeprowadzić egzaminy. Lista chętnych może jednak budzić spore kontrowersje. Jest wśród nich zarówno Krystyna Pawłowicz, Witold Waszczykowski jak i Jarosław Zieliński.

– Jestem nauczycielem akademickim i jeśli jest potrzeba, chętnie zgłoszę się do którejś ze szkół. Mogę przynajmniej popilnować, ale mogę też prowadzić lekcje historii, WOS-u i inne, jeśli trzeba – przekonywał w rządowej telewizji Witold Waszczykowski.

– Mogę nie tylko przypilnować uczniów, ale też poprowadzić lekcje. Przez kilka lat pracowałem jako nauczyciel języka polskiego, byłem też kuratorem oświaty dlatego mógłbym podzielić się z uczniami swoją wiedzą – zadeklarował wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński w rozmowie z „Faktem”.

Źródło: Fakt

Poprzedni artykułTaśmowy „dobrej zmiany” nie wróci do Polski? Falenta nie zgadza się na ekstradycję
Następny artykułTrolle atakują nauczycieli w Internecie. Ile zapłacimy za armię „dobrej zmiany”?