W przestrzeni medialnej pojawiają się plotki o możliwej zmianie prezesa PiS. Konflikty wewnątrz tej partii są coraz większe a walka o wpływy pieniądze ma przybierać rozmiary wcześniej nieznane. Część członków może być niezadowolona i szuka wyjścia z trudnej sytuacji. Powodów do zmartwień działacze znajdą bardzo dużo, poczynając od nierozwiązanych konfliktów społecznych po wyniki bo PiS może w eurowyborach ponieść sromotną klęskę. Jeśli wynik Koalicji Europejskiej będzie dużo lepszy, to Jarosław Kaczyński może zostać nawet odsunięty od władzy – głosi plotka, krążąca po sejmowych korytarzach i warszawskich redakcjach.

Problem w tym, że PiS traci masowo swój podstawowy elektorat. Nie chcą na niego głosować nawet rolnicy, którzy czują się oszukani brakiem zwiększenia dopłat, co obiecano im w 2015 roku. Wśród mieszkańców wsi panuje wręcz przekonanie, że tylko Koalicja Europejska może załatwić większe pieniądze z Unii. Dlatego, chociaż jeszcze do niedawna wydawało się, ze pozycja Jarosława Kaczyńskiego jest niezagrożona, to rok jest pasmem klęsk, które są coraz bardziej dotkliwe dla układu władzy.

Reklamy

Jarosław Kaczyński może być też źle postrzegany przez młodą część partyjnych działaczy, którzy nie widzą dynamiki ani decyzyjności prezesa. Zwracają uwagę, że udaną transformację w tym zakresie przeprowadził tak nielubiany przez PiS PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz objął stanowisko prezesa ludowców w bardzo trudnym czasie i udało mu się zyskać duże zaufanie społeczne, porównywalne tylko z prezydentem. Kaczyński w tych samych sondażach jest bardzo nisko.

Dlatego młodzi działacze PiS często zwracają się w stronę młodszych, dynamicznych liderów. Za takich uchodzi Zbigniew Ziobro i… co zaskakująca –  Patryk Jaki. To wywołuje oczywiście negatywne reakcje samego Kaczyńskiego, który miota się pomiędzy kolejnymi aferami i konfliktami z grupami zawodowymi ale też Jarosława Gowina. Ziobro ma też w ręku najmocniejsze atuty za zmianą lidera – trzyma bowiem u siebie śledztwo w sprawie afery deweloperskiej, w której Kaczyński jest główną postacią, wskazywaną przez pokrzywdzonego biznesmena.

źródło: wPolityce / 300polityka /  Wprost / Twitter

Poprzedni artykułPotężna wpadka propagandy PiS. Pracownik Polskiego Radia zapomniał się przelogować?
Następny artykułPaństwowy monopol zamiast zdrowej konkurencji. Pasażerowie wściekli na LOT i Porty Lotnicze?