Srebrna-gate.
Gerald Birgfellner złożył do sądu wniosek o wezwanie Jarosława Kaczyńskiego do zwrotu 50 tys. złotych – informuje „Gazeta Wyborcza”. Prezes PiS od lutego nie odbierał listów poleconych z wezwaniem do zwrotu pieniędzy.
Skierowałem do sądu w imieniu G. Birgfellnera wniosek o to, aby JK ugodowo zwrócił 50 tysięcy pobrane od mego Mocodawcy. Może przynieść również w gotówce do kancelarii, lecz teraz już niestety z odsetkami. Każdego dnia odsetki zwiększają kwotę o prawie 10 zł.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 26, 2019
Po kolejnej, nieudanej próbie doręczenia pisma o zwrot pieniędzy, austriacki biznesmen skierował sprawę do sądu. Na wezwanie sądu prezes PiS będzie musiał się stawić. Gdyby tego nie zrobił, sąd może wydać wyrok zaoczny.
Źródło: Gazeta Wyborcza