Właśnie dowiedzieliśmy się, że Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad, zarządzana przez PiS, rozwiązała umowę z aktualnym wykonawcą bardzo potrzebnego odcinka A1 wokół Częstochowy. Problem polega na tym, że takie działanie oznaczać będzie ogromne opóźnienia ale najlepsza jest przyczyna rozwiązania umowy – otóż okazuje się, że wykonawca nie był w stanie sobie poradzić z terminowym zakończeniem prac. Wiadomo było o tym od wielu miesięcy a zdjęcie wykonawcy z placu budowy na pewno nie przyspieszy procesu.
#PiS mówił, że my budowaliśmy drogo?Jak zawsze kłamali, ceny są do sprawdzenia.
W dodatku okazało się, że oni nie potrafią budować w ogóle: ani tanio, ani nawet drogo👎
Autostrada A1. GDDKiA zerwała umowę z firmą Salini, która buduje obwodnicę Częstochowy https://t.co/3tkeHFdGrc— Iza Leszczyna✌️🇵🇱 (@Leszczyna) April 29, 2019
Budowa dróg w Polsce, gdzie nie ma przeszkód terenowych, gdzie technologia jest znana, gdzie mamy głównie płaskie równiny, powinna być szybka i bezproblemowa. Ale do zarządzania projektami drogowymi dorwali się nieudacznicy i dyletanci i potem mamy takie problemy jak najdroższe autostrady, najdłuższe czasy realizacji inwestycji i brak umiejętności ich dokończenia.
Państwo PiS powoduje, że kierowcy mają prawo być wściekli na rząd.