Kontrowersyjna wypowiedź.

Portal Oko.press, kierowany przez byłą radną SLD z Łodzi, Biankę Mikołajewską, poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z wypowiedziami Janusza Korwin-Mikkego nt. pedofili. Chodzi o wypowiedź z 2011 roku „Wolałbym, żeby moja córka trafiła w ręce pedofila, który po pupie pogłaszcze, niż poszła na lekcję edukacji seksualnej, bo to zabija erotyzm”.

Reklamy

Do zawiadomienia Oko.press odniósł się sam zainteresowany w wywiadzie dla Polsat News.

Korwin-Mikke: – Zdecydowanie podtrzymuje te słowa, jeżeli poklepie po pupie to nic się strasznego nie stanie, natomiast lekcje wychowania seksualnego są straszne, bo zabijają erotyzm – powiedział Korwin-Mikke.

Bogdan Rymanowski: – Ale czy można mówić, że jak pedofil poklepie po pupie dziecko, to nic się nie stanie?

Korwin-Mikke: – A co się stanie?

Rymanowski: – Dobrze wiemy, że na tym się nie kończy.

Korwin-Mikke: – Aaa…To wtedy dajemy w mordę takiemu pedofilowi, ja mówię tylko o poklepaniu po pupie. Natomiast lekcje wychowania seksualnego są czymś strasznym, bo dziewczyny przestają umieć kochać, one zaczynają odbywać stosunki seksualne. Zabija się w kobietach erotyzm. (…) Oczywiście, że żaden pedofil nie powinien pozostać bezkarny.

Źródło: Najwyższy Czas / Polsat News

Poprzedni artykułDziennikarki zrobiły z publicysty gwałciciela. Pierwsza już przeprosiła
Następny artykułWygrał z pisowską propagandą. Posłanka Kloc ma zaprzestać rozpowszechniania nieprawdziwej informacji