Dziennikarki zrobiły z publicysty gwałciciela. Pierwsza już przeprosiła

Skandal na lewicy.

Autorki „Codziennika Feministycznego” zarzuciły Jakubowi Dymkowi, publicyście „Krytyki Politycznej” mobbing, molestowanie seksualne i gwałt na byłej partnerce. Teraz pierwsza z autorek publikacji „Papierowi feminiści” – Agnieszka Ziółkowska opublikowała przeprosiny dla Dymka.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To wynik ugody zawartej w ramach mediacji między Ziółkowską a Dymkiem. Tekst „Papierowi feminiści” ukazał się w internetowym Codzienniku Feministycznym 27 listopada 2017 roku i wywołał burzę w środowisku dziennikarskim. (…) Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie, ale w styczniu br. zdecydowała się ją umorzyć – wyjaśnił magazyn „Press”.

Pozostałe autorki publikacji i redaktor naczelna, którym Dymek wytoczył proces, nie zgodziły się przeprosić dziennikarza. – Jeśli w ciągu miesiąca tego nie zrobią, sprawa wróci do sądu. Rozprawa została wyznaczona na 12 czerwca – zapowiedział Dymek. Przeprosiny mają być opublikowane w portalach: Krytykapolityczna.pl, Onet.pl i Gazeta.pl do 15 maja. Dymek nie domagał się od autorek tekstu zadośćuczynienia finansowego.

Źródło: Magazyn „Press”