“Tak w zasadzie to nie wiem jak go skomentowac. Brakuje mi slow do opisu. To troche jak parodia kampanii z jakiejs komedii.” – napisał jeden z internautów komentując spot wyborczy Krystyny Wróblewskiej, kandydatki PiS do Parlamentu Europejskiego. I rzeczywiście, jest to wyjątkowo dziwny materiał wyborczy.
Internauci ostrzegają – tego nie da się odzobaczyć. Oglądacie na własne ryzyko.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Spot wyborczy Krystyny Wróblewskiej, kandydatki PiS do PE na Podkarpaciu.
Tego się nie da odzobaczyć 🤣🤣🤣🤣 pic.twitter.com/iv0Swzv2jy https://t.co/CuzIMntek3— Aneta ObserwatorXY (@ObserwatorXY) May 20, 2019
Tak w zasadzie to nie wiem jak go skomentowac. Brakuje mi slow do opisu. To troche jak parodia kampanii z jakiejs komedii. I to humor absurdalny jak w Nagiej broni😂
— Aleksander Buwelski (@ABuwelski) May 20, 2019
Niektórzy zwracają uwagę, że nawet kot na koszulce jednej z dziewczynek ma taką minę, jakby był zdziwiony całą sytuację.