Chytry plan Ziobry.

W ubiegłym tygodniu posłowie PiS przegłosowali nowelizację artykułu 212 Kodeksu Karnego. W myśl nowego par. 2a za rozpowszechnianie fake newsów może zostać publikacja np. memów, a kara sięgać do roku więzienia. Ponadto sprawy będą teraz wszczynane z urzędu, nawet bez wiedzy i zgody potencjalnie pokrzywdzonego.

Reklamy

Nowelizację, za którą stoją ludzie Zbigniewa Ziobry skrytykowali już prawnicy. Dziś do sprawy odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który ocenił, że par. 2a art. 212 w rękach upolitycznionej prokuratury może stać się narzędziem służącym wywoływaniu efektu mrożącego i ograniczającym wolność słowa.

Teraz do sprawy odniosło się nawet bliskie PiS Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. W oświadczeniu SDP czytamy:

W przegłosowanej 16 maja b.r. nowelizacji k.k. znalazły się zapisy dotyczące rozszerzenia zakresu obowiązywania art. 212 k.k., który mówi, że „”kto dopuszcza się pomówienia “za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Do art. 212 dopisano paragraf 2a., który stwierdza, że “tej samej karze podlega, kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w § 1 albo po jego popełnieniu tworzy fałszywe dowody na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu lub nakłania inne osoby do potwierdzenia okoliczności objętych jego treścią”. W ocenie Zarządu Głównego SDP oznacza to stworzenie nowego typu przestępstwa, polegającego na “tworzeniu fałszywych dowodów na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu” i oznacza zaostrzenie zakresu obowiązywania art. 212 k.k. Szczególnie bulwersujące jest przy tym objęcie tego przestępstwa ściganiem z urzędu w sytuacji, gdy samo pomówienie ściga się na podstawie prywatnej skargi.

Proponowana regulacja prawna jest więc utrwaleniem patologii polskiego wymiaru sprawiedliwości poprzez utrzymywanie w nim represji karnych w sprawach dotyczących wolności słowa i wyrażania opinii, co dla dziennikarzy jest szczególnie dotkliwe, o czym przekonujemy się na co dzień w swojej pracy. ZG SDP stanowczo protestuje przeciwko zaostrzeniu art. 212 k.k.

Zarząd Główny SDP podkreśla, że zarówno na gruncie prawa krajowego jak i międzynarodowego wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony obowiązane są wszystkie organy państwowe. Proponowana regulacja prawna budzi nasz zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by wskazane wyżej orzeczenie miało się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa. Dlatego ZG SDP apeluje do Senatu i Prezydenta o wycofanie się z tej zmiany i po raz kolejny apeluje do Parlamentu o całkowitą likwidację art. 212 k.k.

Źródło: SDP

Poprzedni artykułRok więzienia za memy. Rzecznik Praw Obywatelskich alarmuje senatorów
Następny artykułUczestniczka powstania cytuje słowa Rajmunda Kaczyńskiego: “Moim dzieciom nie można dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie od nich lepszy – bo są złośliwi”