W Polsce wzrasta zagrożenie a Polacy czują się coraz mniej bezpiecznie. Posterunki Policji coraz częściej są bowiem puste, bo znacząco spadła liczba funkcjonariuszy a wiele etatów pozostaje nieobsadzonych. To efekty czterech lat rządów PiS – ujawnił Krzysztof Brejza. Sami funkcjonariusze też są mocno zdemotywowani – muszą zastępować brakujących kolegów a wykorzystywani do zadań politycznych – takich jak cięcie konfetti – odchodzą.

Policja jest też nadal niedofinansowana a wnętrza posterunków przypominają niekiedy lata siedemdziesiąte. Zdarza się nawet, że funkcjonariusze żebrają o komputery, drukarki i materiały eksploatacyjne a do pracy używają własnego internetu. Policja, zmuszana do absurdalnych działań, ma też coraz gorsze notowania w społeczeństwie i koło się zamyka.

Reklamy

Sfrustrowani funkcjonariusze masowo chodzą też na zwolnienia.

Poprzedni artykułCo za hipokryzja: Szydło przerwała kampanię bo jest powódź? Nie, po prostu nie chce byśmy pamiętali o jej obietnicach
Następny artykułRząd wykorzystuje powódź do kampanii? Aż siedem limuzyn w miejscu klęski żywiołowej