Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie gróźb otrzymywanych przez dziennikarkę „Gazety Prawnej”

ziobro

Skandaliczna decyzja.

Prokuratura nie zajmie się sprawą Karoliny Bacy-Pogorzelskiej z „Gazety Prawnej”. Dziennikarka otrzymywała groźby w wiadomościach SMS. Podwładni Zbigniewa Ziobry nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego w treści przesyłanych wiadomości „w celu zmuszenia dziennikarki do zaniechania opublikowania materiału prasowego albo zaniechania interwencji prasowej”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przesłuchująca mnie na początku maja policjantka nie dała mi większych nadziei na to, że cokolwiek się w sprawie zadzieje. Pewnie dlatego, że nikt nie napisał, że zrobi mi krzywdę, tylko radził, bym dała sobie spokój z tematem – skomentowała sprawę dziennikarka.

Baca-Pogorzelska zajmuje się tematyką górnictwa i energetyki. Otrzymała nagrodę Grand Press w kategorii Dziennikarstwo specjalistyczne za cykl o imporcie antracytu wydobywanego w okupowanym Donbasie.

Źródło: Magazyn „Press