Czy w Polsce PiS opłaca się pracować? Burmistrz Tucholi potwierdza historię opowiedzianą przez Sikorskiego

Podatki i socjal.

– Tu, gdzie PiS się zagalopował, to w tym, że ta polityka społeczna jest nieprecyzyjna. Żeby nie być gołosłownym: pan Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi mówi mi, że u nich w Tucholi mają przykład osoby wielodzietnej, która razem z dodatkami mieszkaniowymi i jakimiś innymi, nie pracując otrzymuje obecnie 12 tysięcy złotych miesięcznie i inni ludzie to widzą. A są osoby ciężko pracujące, bez dzieci, na dwóch etatach, które mają 4 czy 5 tysięcy i część ludzi zaczyna się czuć jak frajerzy, że pracują. I tu, uważam, że jest problem społeczny. Polityka społeczna powinna premiować pracowanie, a nie niepracowanie – powiedział Radosław Sikorski w TVN 24.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wypowiedź znienawidzonego polityka postanowiła sprawdzić rządowa telewizja. Ku zaskoczeniu TVP burmistrz Tucholi potwierdził, iż taka sytuacja się wydarzyła. – Chyba w grudniu ubiegłego roku był u nas Radosław Sikorski. Z nim rozmawiałem o transferach środków na cele społeczne – wyjaśnił burmistrz, zaznaczając, iż chodzi o samotną kobietę z „ośmiorgiem czy dziesięciorgiem dzieci”, która rzeczywiście łącznie dostaje taką kwotę.

Źródło: TVN / TVP