Miało być ocieplanie wizerunku PiS, wyszedł skandal. Morawiecki przekazał rodzinie Volkswagena w prezencie i przypomniano mu nierozliczoną aferę dieselgate!

Brak rozliczenia afery dieselgate i kupowanie przez urzędników prawie wyłącznie niemieckich samochodów świadczą o dziwnej uległości polskiego rządu wobec Niemców. Teraz doszedł kolejny powód, by dokładniej zbadać się kontaktom z niemieckim producentem – przypominają internauci.

Oto premier Morawiecki podarował za nasze pieniądze rodzinie, w której urodziły się sześcioraczki, samochód. Rządowa propaganda sukcesu chciała zrobić z tego wydarzenia wielki sukces, ale zamiast sukcesu pojawia się wiele pytań. Między innymi o to, dlaczego premier polskiego rządu wręcza rodzinie z Krakowa niemiecki samochód. Dlatego robi to w świetle kamer, pośrednio przyczyniając się do reklamowania niemieckiej firmy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Internauci przypominają jednak, że to właśnie Morawiecki odpowiada razem z Beatą Szydło za brak rozliczenia największej afery motoryzacyjnej wszechczasów w Polsce – dieselgate. Wspieranie Volkswagena, który oszukał kilkaset tysięcy Polaków, sprzedając im wadliwe samochody, przez premiera rządu, którego ministrowie nie mają żadnych efektów w sprawie ukarania niemieckiego producenta, musi zostać wyjaśnione.

Bo jak mówi ludowa mądrość, jak nie wiadomo co chodzi, to chodzi o pieniądze. 

Volkswagen w 2015 roku przyznał się do masowego oszustwa klientów i rządów, poprzez wprowadzenie na rynek ok 11 milionów samochodów nie spełniających norm emisji spalin i zatruwających powietrze nawet 40x niż jest to dozwolone przez prawo. Kilkaset tysięcy tych samochodów jeździ w Polsce, emitując niebepieczne dla zdrowia i życia tlenki azotu. Według raportów naukowych, tlenki azotu w takich ilościach przyczyniają się do znacznego wzrostu groźnych chorób, szczególnie u dzieci i osób starszych. Volkswagen zapłacił do tej pory ponad 30 miliardów euro kar w USA a wielu członków zarządu tej firmy zostało skazanych lub siedzi w aresztach. Tylko w Polsce wobec tej firmy urzędnicy wykazują dziwną uległość.