Abonament za Facebooka? Rząd PiS szykuje nam podatek cyfrowy

Rząd desperacko szuka pieniędzy a w planach ma wprowadzenie tak zwanego podatku cyfrowego. Ma on dać miliardy do budżetu. Problem w tym, że jego wprowadzenie uderzy bezpośrednio w miliony Polaków. Bo każdy podatek na samym końcu obciąża klienta końcowego. W jaki sposób?

Facebook mógłby wprowadzić abonament za korzystanie ze swoich usług. W ten sposób miliony ludzi, uzależnionych w pewien sposób od social mediów, musiałoby płacić co miesiąc za korzystanie z serwisu i aplikacji. Ale takie prawdopodobieństwo jest raczej małe. Co się zatem stanie? Podwyżce ulegną ceny usług, związanych z Facebookiem, w szczególności ceny reklam. Wszystkie firmy, które reklamują się na Facebooku zapłacą więcej. Co to oznacza dla nas? Podwyżki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zapłacimy więcej za wszystko to, co na codzień kupujemy. Oto najprostszy przykład: producent wody źródlanej, chcąc reklamować się na Facebooku, zapłaci za reklamy więcej. Ceny reklam doda do ceny produktu. Woda podrożeje o kilka groszy, ale sumarycznie, z całej podwyżki, wyjdą już miliony wyjęte z naszych kieszeni na rzecz nowego podatku.

Na nowym podatku stracimy więc wszyscy.

Wpływy z podatku cyfrowego rząd zaplanował w Wieloletnim Planie Finansowym.