Absurd! Ministerstwo dało KUL 2 miliony na monitoring w Polsce bo… na świecie giną chrześcijanie?!

Totalna inwigilacja chciałoby się powiedzieć! Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego da pieniądze na 500 kamer, które zostaną zainstalowane na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. To ponad 2 miliony złotych. A jakie jest uzasadnienie, skoro nie było tam żadnych problemów z bezpieczeństwem? Zaskakujące: sytuacja chrześcijaństwa na świecie. W taki kuriozalny sposób tłumaczy projekt wiceminister Andrzej Stanisławek.

“Trzeba reagować wcześniej i przewidzieć sytuacje, których nie chcielibyśmy, żeby były. Sytuacja na świecie jest niepokojąca. Proszę mi powiedzieć, wyznawców, których religii najwięcej ginie na świecie? No chrześcijan.” – mówił w wywiadzie dla mediów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A gdyby tu było przedszkole, w przyszłości… można cytować klasyka Bareję. I nie mówcie, że może nie być. Obserwując niektóre działania układu władzy można odnieść wrażenie, że pieniądze publiczne są kompletnie nieszanowane a rozdawanie kasy pod byle pretekstem to ulubiony sport PiS. Rzetelny projekt w tym zakresie obejmowałby analizę zagrożeń, w tym realności zagrożenia. Za 2 miliony złotych można by sfinansować posiłki dla tysięcy dzieci z ubogich rodzin. Ale po co, lepiej zamontować kamery.

Andrzej Stanisławek pochodzi z Opola Lubelskiego.