Besta Szydło, Joanna Kopcińska, Joachim Brudziński, Beasta Kempa, Elżbieta Rafalska, Anna Zalewska, Patryk Jaki, Andżelika Możdżanowska i Grzegorz Tobiszowski najwyraźniej mają coś do ukrycia przed oczami opinii społecznej. Ich oświadczenia majątkowe zniknęły ze stron internetowych rządu. Stało się to po tym, jak zostali europosłami. Skąd takie działanie? Być może chodzi o premie i nagrody, które mogli otrzymać na odchodne – dociekają dziennikarze Rzeczpospolitej.

Zbliżają się wybory i PiS może zwyczajnie nie chcieć, by sprawa potężnych wynagrodzeń, odpraw i nagród znowu wywołała społeczną dyskusję. Beata Szydło w arogancki sposób krzyczała przecież z mównicy Sejmowej, że te nagrody jej się po prostu należały.

Reklamy

Najwidoczniej PiS nadal tak uważa. Wielu Polaków ma jednak w tej sprawie zupełnie inne zdanie. Wyciąganie milionów z naszych kieszeni na premie dla działaczy partyjnych to skandal – uważają. “Broszka musi nowe podkolanówki kupić” – złośliwie komentuje jedna z internautek.

Poprzedni artykułKogo oni kryją? Kaczyński był przeciwny ustawie zwiększającej kontrolę nad parabankami!
Następny artykułDramat w szpitalach. Głodowe porcje dla pacjentów