Czy grozi nam powrót do podziału terytorialnego z roku 1975 roku? 49 województw, likwidacja powiatów.

Przegrana w wielkich miastach oraz działania samorządowców mogły wywołać atak wściekłości na Nowogrodzkiej. Czy PiS rozważa przywrócenie podziału terytorialnego z 1975 roku? W Polsce było wtedy 49 województw a władzę lokalną skoncentrowano w rękach wojewodów. Nie jest więc wykluczone, że będzie to jeden jeden z pisowskich postulatów jesiennej kampanii wyborczej pod hasłem lepszego wykorzystania potencjału małych regionów.

Dzisiaj PiS ma ogromny problem z samodzielnymi samorządami i wielką ochotę ukrócić ich kompetencje. Jeśli w jesiennych wyborach zdobyłby większość konstytucyjną, zmiana systemu samorządowego byłaby w zasięgu ręki Kaczyńskiego. Znaczące ograniczenie władzy prezydentów (w rzeczywistości chodziłoby o “ukaranie” Warszawy, Gdańska, Poznania czy Łodzi) oraz utworzenie 49 województw i likwidacja powiatów mogłaby być sposobem na umocnienie władzy partii w Polsce.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W ten sposób PiS mógłby też walczyć ze znienawidzonymi przez siebie ludowcami, którzy mają duże doświadczenie w sprawach lokalnych i sprawnie zarządzają jednostkami samorządu terytorialnego. Jednocześnie 49 województw dałoby bardzo dużo nowych stanowisk dla działaczy partyjnych PiS, którzy dzisiaj są niezadowoleni z tego, że nie ma dla nich miejsc a apetyt rośnie przecież w miarę jedzenia. Ale to nie koniec – do przejęcia są też miasta. Duże ograniczenie kompetencji aktualnych prezydentów miast to bardzo realny scenariusz.

Podział administracyjny na 49 województw wprowadzony został ustawą z 28 maja 1975 r. o dwustopniowym podziale administracyjnym Państwa. Utworzono wtedy 49 województw, zlikwidowano pośredni szczebel administracyjny – powiaty. Nieliczne województwa miały więcej niż 1 000 000 mieszkańców. Stolicami nowych województw zostały w wielu przypadkach średnie bądź małe, prowincjonalne miasta. Włączono wiele mniejszych miast i wsi do większych miejscowości, próbując sztucznie tworzyć ośrodki wielkomiejskie.

Dla wielu starszych wyborców, pamiętających czasy PRL, taki pomysł, na zasadzie sentymentu czy rozbudzania ambicji “mocarstwowych” małych miast, może być nawet atrakcyjny, niezależnie od jego braku sensu ekonomicznego czy gospodarczego.