Polacy przypominają premie rządu Szydło i pytają: gdzie są dowody wpłat na cele dobroczynne

Nie dotrzymali słowa? Brak dowodów wpłat na cele dobroczynne może oznaczać, że członkowie rządu PiS zatrzymali swoje premie dla siebie. To skandaliczna sytuacja, w której jesteśmy bezczelnie okłamywani. A jeśli w takich sprawach nas okłamują, to co się dzieje w innych?

Beata Szydło krzyczała, że ogromne premie się rządowi należą. Nie wyjaśniła niestety na czym polegała owa ciężka praca, którą rzekomo wykonywał ani jakie są jej efekty, ale zrobili to za nią internauci, którzy przypomnieli jej ponad sto siedemdziesiąt afer i wpadek PiS. Wśród nich takie jak brak zakupu śmigłowców, zniszczenie stadniny koni w Janowie, afera SKOK, kompletny paraliż prac Trybunały Konstytucyjnego, podwyżkę VAT i wiele innych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sprawa premii pokazuje, że właściwym hasłem dla PiS powinno być NIE DOTRZYMUJEMY SŁOWA.