Ale wpadka! Kompromitacja rządu w sprawie pociągów do Korzystnia.

Najpierw PiS stwierdził, że nie będzie pociągów na przystanek Woodstock do Kostrzynia nad Odrą. Rząd najwyraźniej postanowił, że młodzież nie musi tam jechać a pociągi Kosztyn miały omijać. Gdy w obronie festiwalu stanęli marszałkowie województw i przygotowali pociągi, to nagle rząd… zmienia decyzje. Czy oni się kiedyś w ogóle na coś zdecydują? Kompletny brak konsekwencji.

Samorządy dowiodły, że stoją po stronie Polek i Polaków, którzy chcą jechać na to wielkie muzyczne wydarzenie. Marszałkowie Polak, Struk i Geblewicz przygotowali pociągi, które pojadą na festiwal w Kosztyniu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dopiero wtedy obudził się Mateusz Morawiecki i … zlecił przygotowanie pociągów. Ale zaraz? To premier polskiego rządu ma się zajmować sterowaniem ruchu pociągów?! Nie ma ważniejszych spraw na głowie? A co z rozliczeniem osoby, która podjęła decyzję o zablokowaniu transportu do Kostrzynia. A co ze słowem przepraszam dla młodzieży?

Z Morawieckiego śmieje się już prawie cały internet:

Rozwiązać problem, który się samo stworzyło – skomentował jeden z internautów

A poza tym, panie premierze, kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera.