Syn posła Cymańskiego był skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu, stracił prawo jazdy, zapłacił też grzywnę. Wszystko za jazdę po pijanemu 30 listopada 2006 roku. Syn posła miał 0,7 promila alkoholu.
“Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości w świetle obowiązującego w Polsce prawa jest przestępstwem, za które grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2. Skromnie potraktowali syna pana posła” – skomentował sprawę jeden z internautów.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Poseł Cymański przyznał się niedawno, że gdy jego dziecko było małe, uderzył je przy przewijaniu “Przewijałem dziecko, wierzgało, mówiłem mu, żeby przestał, nerwy puściły, dałem klapsa. Niemowlę zaniosło się płaczem, a żona krzyczała: co ty zrobiłeś? Mimo tego uważam, że metoda podziałała”.
Pisowskie środowiska oskarżają innych o najróżniejsze przewinienia, zapominając często o swoich własnych sprawach…