Tarcia w partii.
Według informacji RMF FM Andrzej Duda chce się zbuntować Jarosławowi Kaczyńskiemu i przesunąć termin wyborów. Powodem ma być wczorajsza wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który uprzedził Dudę i ujawnił datę wyborów. Wybory odbyłyby się nie 13, a 20 października.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
📍Prezydentowi nie spodobała się wczorajsza wypowiedź premiera, który zasugerował w Katowicach, że wybory odbędą się 13 października. Najprawdopodobniej zarządzi wybory tydzień później – 20 października. @RMF24pl https://t.co/si4wMSYFUa
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) July 7, 2019
– Rząd nie jedzie na wakacje. Ciężko pracujemy do 11 października. Codziennie od rana. W ciszę wyborczą będzie można odpocząć – stwierdził Morawiecki w Katowicach.
Rzecznik Dudy Bartłomiej Spychalski przyznał w Polsat News, że otoczenie prezydenta było „troszkę zdziwione” deklaracją premiera. – Rozumiem, że pan premier może chciałby, żeby rzeczywiście 13 października były wybory, ale tak jak mówię, na tę decyzję jeszcze poczekamy. Pan prezydent w stosownym czasie ogłosi tę decyzję – zapowiedział rzecznik Dudy.
Źródło: RMF / Polsat