Popłoch w sztabie PiSu po tym jak opozycja postanowiła pojechać w Polskę i spotkać się osobiście z wyborcami spowodował, że w tak zwany teren postanowiono wysłać Beatę Szydło. Ta wybrała się do Węgrowa, gdzie mieli ją powitać “spontanicznie” mieszkańcy, wręczający prezenty z ryneczku. “Mieszkańcy” okazali się jednak działaczami PiS, co natychmiast wychwycili internauci a sama Szydło zaliczyła po chwili jeszcze jedną poważną wizerunkową wpadkę z podestem.
Stanęła na specjalnie przygotowanym podeście, co w internecie natychmiast stało się symbolem separowania się od zwykłych ludzi, demonstrowania wyższości i odrealnienia. I tak oto propagandowa wizyta powoli zmienia się w wizerunkową porażkę byłej premier i całego PiS. Tego już nie wytłumaczą.
Jasne, że to działaczki. Już widzę ludzi spontanicznie kupujących na bazarze owoce, żeby nimi obdarować Szydło. Ordynarna ustawka i to dość amatorska.
Nie umieją w kampanię.
— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) July 8, 2019
“Jasne, że to działaczki. Już widzę ludzi spontanicznie kupujących na bazarze owoce, żeby nimi obdarować Szydło. Ordynarna ustawka i to dość amatorska. Nie umieją w kampanię.” – skomentowała sprawę Dorota Brejza.
Internauci odnaleźli też sprawnie plakat Marii Koc, ubiegającej się o stanowisko…w Europarlamencie.
“Tak właśnie Beata Szydło rozmawia z Polakami. Odwrócona do nich plecami. Z wysokości podestu” – skomentował sytuację z podestem jeden z internautów.
Jedna Beata Szydło, dwie wpadki w Węgrowie – ten dzień nie jest dobry dla PiS. To kolejny poważny problem wizerunkowy po tym, jak na konwencji na Śląsku rolnik, członek PiS, zarzucił rządowi antypolskie działania, likwidację hodowli trzody chlewnej i bydła oraz proniemieckość.
fot. Twitter